8. Olej, sznur i wiara

W sanktuarium św. Filomeny w Mungnano del Cardinale w ołtarzu znajdują się jej doczesne szczątki oraz fiolki z zaschniętą krwią. Wmontowane są też te trzy słynne płyty z grobowca z katakumb, od których wszystko się zaczęło. Przed ołtarzem pali się wieczna lampka olejna. Pewna Włoszka wzięła kiedyś z wielką wiarą odrobinę oliwy z tej lampki i namaściła nią oczy swej niewidomej córki, która nagle przejrzała. Cud wydarzył się na oczach wielu obecnych w kościele. Od tamtej pory olej jest rozprowadzany jako cudowny lek.

Z kultem tej Świętej jest też związany sznur. Kościół uznaje oficjalnie noszenie czterech sznurów, w tym właśnie sznura św. Filomeny, który jest biało-czerwony. Kolor biały symbolizuje dziewictwo, a czerwony - męczeństwo. Sznur jest z lnu lub bawełny. Nosi się go cały czas na ciele pod ubraniem, nawet podczas snu. Chroni przed złem duchowym, pokusami i chorobami, wzmacnia wiarę i ciało. Czasem bywa noszony jako ochrona cnoty czystości, jeśli ktoś złożył taki ślub. (...)

W polskiej parafii św. Wawrzyńca w Luzinie (archidiecezja gdańska) kult św. Filomeny jest bardzo żywy, a to dzięki jednemu z księży, który dzięki św. Filomenie odzyskał zdrowie, a teraz aktywnie angażuje parafian i nie tylko w modlitwę za wstawiennictwem tej Świętej. Ksiądz Zbigniew Neumuller, bo o nim mowa, rezydent w tej parafii, podczas sumy odpustowej 11 sierpnia, na którą został zaproszony do parafii św. Filomeny w Gniechowicach, powiedział piękne słowa, które dedykujemy wszystkim, którzy będą modlić się do św. Filomeny: "Weź za rękę Matkę Bożą i św. Filomenę. One zaprowadzą cie do nieba, pokażą ci Chrystusa. Pozwól im się prowadzić".

Źródło: Ilona Kisiel, Święta Filomena, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2017.

Komentarze